piątek, 30 października 2015

Moje menu

Śniadanie - jajecznica na kiełbasie, pół żółtej papryki i pół pomidora


II Śniadanie - maślanka o smaku pieczonego jabłka... pyszota ;)

Obiad - kasza kuskus z kurczakiem, kukurydzą, oliwkami i pomidorem


Mój plan treningowy na dziś to race walking i trening funkcjonalny. A wieczorem wybieram się na posiadówkę do koleżanki, więc pewno popełnimy jakieś dietetyczne grzeszki, ale od czego jest piątek? ;)

Kinga

2 komentarze:

  1. maślanka o smaku pieczonego jabłka? ;o pierwsze słyszę :p

    No od czego jest piątek :p masz rację ^^ udanego weekendu ;*
    zapraszam do mnie ;33

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba raczej szynka z jajecznicą, niż jajecznica z szynką :D :D, ja jednak preferuję jajecznicę czystą lub posypaną pokrojonym w drobną kostkę świeżym pomidorem :)

    OdpowiedzUsuń