Wtorek - siłownia (przysiady,
Środa -
Czwartek - race walking, fit camp, pole dance,
Piątek - siłownia (martwy ciąg, plecy, triceps),
Sobota - TRX, bieganie w terenie
Niedziela - odpoczynek
Muszę więcej biegać, bo za 2 tygodnie zaliczam kolejne 10 km, tym razem Krakowski Bieg Świetlików, będzie się działo... będzie zabawa... :)
Kinga
Zazdroszczę Ci, że uprawiasz pole dance :) Jak wzmocnię nieco ręce to też się zdecyduję. Wciąż to za mną chodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
i zapraszam do mnie na bloga Positive Fit Life.
Spróbuj koniecznie :) Moja "piętą Achillesa" są właśnie słabe ręce, ale liczę na to, że je wzmocnię właśnie dzięki pole dance. Zabawa jest przednia :)
Usuń