Krótkie podsumowanie wczorajszego treningu - praca zespołowa (4 minuty pracy, 1 minuta odpoczynku między stacjami)
Stacja pierwsza -> 3 osoby trzymają most, 2 na przedramionach, jedna na dłoniach / 2 na dłoniach, jedna na przedramionach, czwarta osoba przeskakuje nad osobami trzymającymi most na przedramionach i przechodzi pod osobą trzymającą most na dłoniach:
przedramiona/ dłonie/ przedramiona zmiana na dłonie/ przedramiona/ dłonie etc.
zamiana między osobami trzymającymi most i osobą robiącą przeskoki wg uznania
4 minuty bez przerwy
Stacja druga -> tabata thrusters 5 kg obciążenie oburącz
Stacja trzecia -> sanki 40 kg, na zmianę, 4 minuty bez przerwy
Stacja czwarta -> tabata pull ups
Stacja piąta -> burpee + box jump 61 cm, na zmianę, 4 minuty bez przerwy
Stacja szósta -> tabata rowerek opór 12
A to trening z czwartku -> 8 tabat, każda składająca się z 8 różnych ćwiczeń:
plank
burpee z przeskokiem nad osobą robiącą plank
wykroki z 5 kg obciążeniem oburącz (ręce wyprostowane nad głową)
banan
przysiad z wyskokiem na step, z 5 kg obciążeniem
pajacyki z 5 kg obciążeniem
scyzoryk
thruster 15 kg
Coś mi się wydaje, że trener ostatnio polubił tabaty ;)
Kinga
Ps. a "Bez zdziwień" to nazwa naszego 4-osobowego zespołu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz