...ze mną oczywiście ;)
Z czystym sumieniem mogę zarekomendować do biegania buty Asics'a, nawet w ekstremalnych warunkach. W tych trenuję już od ponad roku, prałam je kilka razy, również w automacie, a w te wakacje przebiegłam w nich ponad 40 km (3 Spartan Race).
Model jest co prawda nie do rozpoznania, ale mam jeszcze jedną parę, nieco inną i też są świetne :)
A dziś na lekcji pływania powiedziałam sobie, że skoro przebiegłam w sobotę te dwadzieścia kilka kilometrów, to nie mogę się bać głębokiej wody. I pocisnęłam na 200% normy :) Jestem zadowolona, że udało mi się przełamać i mam wrażenie, że mój instruktor też był zadowolony.
Kinga
Gratulacje!!! a buty to dopiero dokumentacja tego co się działo;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń