środa, 19 marca 2014

15 minut wysiłku

W ramach rozgrzewki zrobiłam dwudziestoparominutowy marsz na bieżni (prędkość 6 km / h), a później był właściwy trening, taki sam robiłyśmy 31 października i wtedy miałam lepsze wyniki...



Zjadłam solidne śniadanie: brązowy ryż z jogurtem naturalnym i rodzynkami, więc braku siły nie mogę zrzucić na nieodpowiedni posiłek. Przypuszczam, że się zwyczajnie przetrenowałam... i to jest znak, że trzeba zrobić rest day...

Jutro odpoczywam!! :)

Kinga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz