środa, 8 czerwca 2016

Plan treningowy

Po raz setny chyba zmieniam swój plan treningowy. Nie ma innego wyjścia, skoro na horyzoncie pojawił się nowy cel, nowe marzenie. Dużo o tym myślałam, zaliczyłam chyba ze trzy kryzysy i w końcu podjęłam kilka ważnych decyzji.
Po pierwsze zmieniłam klub fitness. Nosiłam się z tym zamiaram już od dłuższego czasu. Po prostu potrzebuję zmiany otoczenia, nowego bodźca i nowej motywacji.
Po drugie ograniczyłam ilość treningów siłowo - wytrzymałościowych na rzecz biegania i pływania. W końcu do mnie dotarło, że nigdy nie będę dobrze biegać ani pływać, jeśli codziennie będę spalać mięśnie na treningu funkcjonalnym. To jest po prostu niemożliwe. Powtarzano mi to wiele razy, a ja i tak nie słuchałam i robiłam swoje, dopóki się nie przekonałam na własnej skórze. W zasadzie od kwietnia więcej biegam niż cisnę na siłowni i już widzę efekty na plus.
Mam więc nowy rozkład jazdy. Wiadomo, że z różnych powodów (praca, delegacja, zmęczenie, spotkanie ze znajomymi itp. itd...) zawsze może wypaść jakiś dzień nietreningowy, dlatego nie przewidziam go w moim planie.

Poniedziałek -> bieganie 10km, basen 45 minut
Wtorek -> spinning i TRX
Środa - bieganie interwały, brzuch 10 minut
Czwartek -> spinning i TRX
Piątek -> basen 45 minut lub bieganie w terenie urozmaiconym (15 km), brzuch 10 minut
Sobota -> basen 45 minut
Niedziela -> bieganie 15+ km


Mam oczywiście alternatywę na wypadek skrajnie niesprzyjających warunków atmosferycznych, skrajnie bo przecież Spartanie niczego się nie boją ;)
Do startu w Spartan Race Beast w Krynicy przewiduję jeszcze dodatkowy trening w sobotę - Spartan Workout.
Mam też konkretny pomysł na treningi na basenie, ale o tym będzie w osobnym poście.

Kinga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz