Zastanawiałam się nad tematem na pierwszy jesienny post. Za oknem plucha, pada deszcz, pomyślałam o gorącym kakao :)
Pyszne, aromatyczne, dodające energii.... mmm...
Zalety kakao:
- bogactwo roślinnych przciwutleniaczy (flawonoidów),
- poprawia ukrwienie mózgu, pamięć krótkoterminową i krążenie krwi,
- obniża ciśnienie tętnicze,
- jest bogatym źródłem magnezu, który chroni przed stresem, relaksuje mięśnie,
- zawarte w nim żelazo chroni przed anemią,
- chrom pomaga utrzymać odpowiedni poziom glukozy we krwi.
Kakaowiec jest jedyną rośliną, która zawiera endorfinę, w prowadzającą w stan przyjemności- andanamid. Podnosi posiom seratoniny w organiźmie, ta z kolei ma działanie antydepresyjne.
Kupując kakao warto sięgać po produkty najlepszej jakości. Kiedyś za najlepsze uchodziło DecoMorreno. Niestety w tej chwili producent nie podaje zawartości kakao, a jedynie informację o zawartości tłuszczu kakaowego 10-12%.
Mnie się ostatnio udało kupić kakao Krüger, składające się z 100% kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu. Zawartość tłuszczu kakaowego wynosi 10,5%. Przynajmniej takie informacje podane przez producenta można wyczytać na opakowaniu.
Mamy obecnie dostęp do szerokiego asortymentu produktów, do wyboro do koloru, ale coś za coś. Kiedyć nasze babcie nie musiały zastanawiać się ile % kakao jest w kakao...
W każdym razie dla chcącego nic trudnego i na pewno uda się kupić dobre kakao w rozsądnej cenie :)
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz