Dziś zrezygnowałam z jakiejkolwiek formy aktywności fizycznej, no może poza pójściem na zakupy i do fryzjera. Przede wszystkim się wyspałam. Zrobiłam w tym tygodniu kilka mocnych treningów, nogi też dostały za swoje, więc dziś dam mięśniom odpocząć. Zwłaszcza, że jutro wielki dzień... moje pierwsze w życiu zawody w bieganiu... Pro Touch Cracovia Interrun 10 km. Dla mnie to jest świetna okazja do sprawdzenia się przed zawodami na Słowacji. Udało mi się zebrać sześcioosobową ekipę i jutro wspólnie będziemy reprezentować firmę, w której pracujemy. Przydałby mi się dobry masaż, ale o tym mogę tylko pomarzyć...
Wymyśliłam sobie na jutro "wypasione" śniadanie - omlet z pomidorami, boczkiem, świeżą bazylią. Na samą myśl cieknie mi ślinka ;)
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz