W głowie aż kipi od nowej wiedzy, dużo czytam na temat odżywiania. Dołączyłam też do kilku grup na fb.
Czuje się trochę tak, jakby mi ktoś w końcu otworzył oczy. To co kiedyś wydawało mi się niemożliwe, np. nie jeść chleba, nie dolać mleka do kawy, teraz po prostu stało się oczywiste. Nie mówiąc już o kupowaniu w supermarkecie gotowych produktów, takich do odgrzania w mikrofali. Nie ma mowy o czymś takim. Na samą myśl robi mi się niedobrze...
Może i muszę włożyć więcej wysiłku w zakupy i przygotowanie posiłków, ale za to wiem co jem :)
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz